czwartek, 16 sierpnia 2012

Metramorfozy ciag dalszy...

metamorfoza zarazila calego skodnika. Bylo zewnetrzie, teraz jest wewnetrznie. Bo jak wiadomo, liczy sie tylko wnetrze (powiedzial chirurg), czyli wnetrze skodnika zostalo potraktowane skalpelem jak naturalne usta modelki wypchane silikonem.Podczas jazdy wazne jest aby pilot nie umarl z pragnienia, w tym celu zamontowano uchwyt na wodopoj dla pilota aby ten nie wydechl przypadkiem. 


W dalszej kolejnowsci skalpel cial na srodkowej konsoli skodnika w celu zapewnienia kontaktu z baza. Jak wiemy sluchawki w uchu sa juz przeszloscia...

 
 

Nie jest to zdrowe, ani nie podoba sie szefowi. Tak wiec woz rajdowy, skodnik zamontowal wazny element tego rajdu, czyli CB Radio. Bedzie ono potrzebne gdy wybuchnie silnik i bedziemy szukac zapasowego, bedziemy zabijac nude na prostych jak drut autostradach wywolujac innych zlombolowcow albo bedziemy szukac kampingu ukrytego wsrod zarosli.



Do radia CB domontowano radio normalne, znaczy takie ktore gra muzyke. I teraz uwaga! Radio, te normalne ma 150W mocy wyjsciowej, czyli tyle ile czlowiek potrzebuje do wejscia na Mount Everest albo na inny pagorek, to bedzie moc ktora bedziemy uzywac przejezdzajac przez plazowe kurorty z muzyka umcy umcy i lokciem wystawionym poza obrys skodnika. Jest to potrzebne, gdyz inaczej slychac bedzie umcy csssss, klekle kle z silnika ktory bedzie na wydechnieciu. 

Aby pasazerom skodnika zapewnic mila i romantyczna atmosfere podczas przelotow nocnych zamontowano w tym celu oswietlenie LEDowe prosto z Chin. Ow oswietlenie bedzie tez pomocne w szukaniu roznych przedmiotow ktore beda sie gubic. Czyli jakas glowce, skrzynie biegow lub inne piwo bedzie szukane nerwowo w ciemnosciach skodnika. Teraz to juz nie grozi, prosze o zalozenie okularow ochronnych bo bedzie razic...



Pobor mocy niewielki, ,ledwie 5 chinskich Wattow. Jednak te chinskie waty nieraz spalily sie z hukiem. W tym celi zamotowano przelacznik, tak aby byl zdolny przeniesc ta moc z akumulatora na LEDy



To nic ze nocna lampka nie swieci w pokoju, wazne ze w skodniku wzeszlo slonce. Dalszych przerobek bedzie ciag dalszy, tylko musimy naprawic flexa. 


do zobaczenia

skodnik monster garaz




poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Metamorfoza skodnika zlombolowego

Sa takie dni w roku, i to najlepiej poniedzialek 13go ze ten dzien wlasnie nastapil. To sie czuje. Skodnik odwiedzil gabinet liftingu i wyglada jak nowka. Poniedzielek to normalnie dzien kiedy po weekendzie trzeba sie doprowadzic do stanu uzytkowania, ukryc rysy i wgniecenia i pokazac sie swiatu na nowo.

Tak wiec oto prezentujemy wam nowe oblicze skodnika, po oskalpowaniu i w nowym lakierze. Taaaadaaaaaammmmm


Prawda ze piekny z profilu? A oto przedstawiamy wam malarzy tego arcydziela


Cala akcja trwala nie wiecej niz jeden dzien , wlasnie ten 13tego. Farby niezmywalne i dajace temu skodnikowi minimum 5 punktow do mocy i 1000 punktow do lansu na greckim wybrzezu.Sloneczne klimaty, chmurki i niebieska woda, to jest to co sprawia ze skodnik nabral klimatu w ktory jedziemy


A teraz ostrzezenie dla uczestnikow ruchu. Jesli zobaczycie w lusterku taki widok...




... to ustapcie nam miejsca i dajcie nam troche radochy z tego uczucia wyprzedzania a nie bycia ciagle wyprzedzanym. Jesli jednak zobaczysz ten widok....


... to wyobraz sobie jeszcze do tego chmure dymu i radosc ludzi w tym skodniku. 


To tyle z garazu skodnika, oby do przodu

pozdrawia skodnik rejli team






Czyli jak sie to zaczelo...

Prolog,

jak to na poczatku zawsze jest chaos, chaos wlasciwy tak nie lubiany w dzisiejszych czasach kiedy plan dnia ogolnie sprowadza sie do obudzenia, pojscia do pracy, powrocie do domu i pojsciu spac. Kiedy taki chaos wkrada sie do systemu myslenia uporzadkowanego powoduje nic innego jak bledy w oprogramowanie ala Matrix. I tak pewnego wieczora w podopolskiej wsi spokojnej wystapil blad w programie. Ooo taki blad:


Bledy te sa programami, bardzo proste i prymitywne krotko mowiac sa to posrane programy produkujace posrane pomysly. I tak oto pewnego wieczora, Trombel, Aga, Wilczyca i Fazi, ludzie siedzacy w tym porzadku wlasciwym, pijacy jakichs trunek alkoholowy (jestesmy pelnoletni), ten pierwszy z nich, prowodyr rzucil haslo uruchamiajace posrany pomysl. Odpowiedzia programu niszczacego kod wlasciwy a wstawiajacego kod prawidlowy jest:


Zlombol, czyli pojedz zlomem (po 5 PLN za kilogram) daleko i jeszcze przyjedz do domu i zachowuj sie przy tam normalnie, jesli innym mowisz czy ten samochod da rade do Grecji i z powrotem?. Rodzaj tegorocznego Zlombola jest wysoce agresywny, bo wiemy wszyscy ze w grudniu tym co idzie, chyba 21go Majowie (Ci co zyli gdzies w Hameryce) powiedzieli ze pierdyknie wszystko i nie bedzie nic.
A czemu samochodem? I to takim? Ano bo byla wyprzedaz na opolskiej wsi spokojnej u Zlomiarza, co jego Zona w Kosciele w chorze spiewala ( szybko sie msze konczyly), no i w tej wyprzedazy byl wlasnie Skodnik. W czasach gdy plajtuja biura podrozy i ludzie musza na piechote wracac z Hawajow czy innych wysp kanaryjskich, jest wazne aby wyruszyc na wakacje czyms niezawodnym, czyms co wyjedzie i wroci. Zostalo nam nic innego jak tylko wziac skodnika. Skodnik jaki jest kazdy widzi:


Tu trzeba dodac ze Skodnk mial 23 wlascicieli, od rolnika do profesora, kazdy z nich dorzucil cos do bogatego juz wyposazenia, kazdy z nich prowadzil skodnikia, bo takim samochodem sie sie nie tylko jezdzi, taki samochod, to stan umyslu, szczegolnie podczas wyprzedzania pod gorke na ciaglej linii gdy z przeciwka leci stado TIRow.

Na skodnikiu widzimy plastikowe kolpaki, halogeny do oslepiania jeleni pod zderzakiem. Apropo jeleni, widzimy na blotniku przednim wgniecenie, to sie wzielo z tego ze 11ty wlasciciel nie wlaczyl halogenow i mu taki jelen wyskoczyl na droge. JAk widzicie, halogeny sa dobre na jelenie. Innych zalet Skodnika nie opisujemy jeszcze, gdyz wciaz znajdujemy je. To jest samochod niespodzianka, zaskakuje nawet innych na swiatlach (czytaj w dziale Rejli Car).Jest tez antena do odbioru fal FM, listwy oozdobne, popielniczka i futrzane pokrowce na siedzeniach ala sztuczny mis. Czyli mozna juz jechac.

Pomysl wszedl w faze realizacji, projekt Grecja, kampania wrzesniowa czy inny powaznie brzmiace przedsiewziecie. Aby zaczac taki projekt wazne jest aby nie trafic na mine. Wielu z was pewnie zna uczucie dzwoniace w potylicy, szczegolnie gdy sie kupuje 20 letni samochod, te uczucie poteguje z kolejna przegazowka silnika, z kolejnym trzasnieciem drzwiami. TO uczucie mozna zobrazowac jako obrazek:



My tym sie roznimy od wiekszosci, ze my wiemy ze to mina, to niewybuch, ktory w kazdej chwili moze sie wziac i wybuchnac. Gdzies w trasie, pod gorke w Albanii, albo w Grecji na moscie blokujac tunel. Chcemy jednak to ryzyko zminimalizowac i pozyczylismy psa szukajacego miny z miejscowej policji:


Nic nie znalazl oprocz martwej myszy i skarpetki rolnika, czyli zadnego niewybuchu. Wiec przejdzmy do projektu.

Nocami, kiedy podopolska wies spokojna spi, w garazu skodnika tetni zycie. Przygotowanie pojazdu na taki rajd wymaga precyzji i uzycia najnowszych materialow. Wszystko musi byc dokladnie wykonane aby uniknac niepotrzebnych probelmow. I tak oto za pomocy precyzyjnej chirurgicznej pily oskalpowano skodnika, aby udostepnic powietrze dolatujace do mosa kierowcy tego pojazdu, ktory bedzie sie pocic podczas podjazdow gorskich skodnikiem na Balkanach.


Sciaganie skalpu poszlo szybko i bezbolesnie, aczkolwiek zauwazono ze farba z lakieru skodnika brudzi palce mistrza skalpownictwa:


Obliczenia nasze, wykazaly ze te otowry dachowe, wywietrza dokladnie wnetrze z zapachow wydobywanych przez kierowce odchodzacego na swatlach


Oczywiscie wliczono tez ryzyko deszczu, wiec zamontowano dach ktorym sie przykrywa smigla w statkach kosmicznych, technologia tajna


Poprzeczka w dachu musi pozostac, gdyz przy predkosciach wiekszych niz 131 kmh moze spowodowach drgania brzeczace powloki.



Wszystko to zostalo uszczelnione silikonem do kominkow i powierzchni rakiet smiglowych.


Piekne co?  No my tez sie cieszymy, a wlasciciel Renault Twingo, ktory zezlomowal je u znajomego Zlomiarza, proszony jest o odebranie nagrody w postaci flaszki we wsi spokojnej podopolskiej. 



To na razie tyle ze skodnikowej przygody, pomysly ( te zdrowe tez) ciagle przychodza i odchodza, jesli macie jakies ciekawe, podzielcie sie z nami. Mamy mlotek, pile i inne precyzyjne narzedzia, mozemy naprawde zdzialac cuda.


pozdrawiamy 


skodnik rejli team