Prolog,
jak to na poczatku zawsze jest chaos, chaos wlasciwy tak nie lubiany w dzisiejszych czasach kiedy plan dnia ogolnie sprowadza sie do obudzenia, pojscia do pracy, powrocie do domu i pojsciu spac. Kiedy taki chaos wkrada sie do systemu myslenia uporzadkowanego powoduje nic innego jak bledy w oprogramowanie ala Matrix. I tak pewnego wieczora w podopolskiej wsi spokojnej wystapil blad w programie. Ooo taki blad:
Bledy te sa programami, bardzo proste i prymitywne krotko mowiac sa to posrane programy produkujace posrane pomysly. I tak oto pewnego wieczora, Trombel, Aga, Wilczyca i Fazi, ludzie siedzacy w tym porzadku wlasciwym, pijacy jakichs trunek alkoholowy (jestesmy pelnoletni), ten pierwszy z nich, prowodyr rzucil haslo uruchamiajace posrany pomysl. Odpowiedzia programu niszczacego kod wlasciwy a wstawiajacego kod prawidlowy jest:
Zlombol, czyli pojedz zlomem (po 5 PLN za kilogram) daleko i jeszcze przyjedz do domu i zachowuj sie przy tam normalnie, jesli innym mowisz czy ten samochod da rade do Grecji i z powrotem?. Rodzaj tegorocznego Zlombola jest wysoce agresywny, bo wiemy wszyscy ze w grudniu tym co idzie, chyba 21go Majowie (Ci co zyli gdzies w Hameryce) powiedzieli ze pierdyknie wszystko i nie bedzie nic.
A czemu samochodem? I to takim? Ano bo byla wyprzedaz na opolskiej wsi spokojnej u Zlomiarza, co jego Zona w Kosciele w chorze spiewala ( szybko sie msze konczyly), no i w tej wyprzedazy byl wlasnie Skodnik. W czasach gdy plajtuja biura podrozy i ludzie musza na piechote wracac z
Hawajow czy innych wysp kanaryjskich, jest wazne aby wyruszyc na wakacje czyms
niezawodnym, czyms co wyjedzie i wroci. Zostalo nam nic innego jak tylko wziac skodnika. Skodnik jaki jest kazdy widzi:
Tu trzeba dodac ze Skodnk mial 23 wlascicieli, od rolnika do profesora, kazdy z nich dorzucil cos do bogatego juz wyposazenia, kazdy z nich prowadzil skodnikia, bo takim samochodem sie sie nie tylko jezdzi, taki samochod, to stan umyslu, szczegolnie podczas wyprzedzania pod gorke na ciaglej linii gdy z przeciwka leci stado TIRow.
Na skodnikiu widzimy plastikowe kolpaki, halogeny do oslepiania jeleni pod zderzakiem. Apropo jeleni, widzimy na blotniku przednim wgniecenie, to sie wzielo z tego ze 11ty wlasciciel nie wlaczyl halogenow i mu taki jelen wyskoczyl na droge. JAk widzicie, halogeny sa dobre na jelenie. Innych zalet Skodnika nie opisujemy jeszcze, gdyz wciaz znajdujemy je. To jest samochod niespodzianka, zaskakuje nawet innych na swiatlach (czytaj w dziale Rejli Car).Jest tez antena do odbioru fal FM, listwy oozdobne, popielniczka i futrzane pokrowce na siedzeniach ala sztuczny mis. Czyli mozna juz jechac.
Pomysl wszedl w faze realizacji, projekt Grecja, kampania wrzesniowa czy inny powaznie brzmiace przedsiewziecie. Aby zaczac taki projekt wazne jest aby nie trafic na mine. Wielu z was pewnie zna uczucie dzwoniace w potylicy, szczegolnie gdy sie kupuje 20 letni samochod, te uczucie poteguje z kolejna przegazowka silnika, z kolejnym trzasnieciem drzwiami. TO uczucie mozna zobrazowac jako obrazek:
My tym sie roznimy od wiekszosci, ze my wiemy ze to mina, to niewybuch, ktory w kazdej chwili moze sie wziac i wybuchnac. Gdzies w trasie, pod gorke w Albanii, albo w Grecji na moscie blokujac tunel. Chcemy jednak to ryzyko zminimalizowac i pozyczylismy psa szukajacego miny z miejscowej policji:
Nic nie znalazl oprocz martwej myszy i skarpetki rolnika, czyli zadnego niewybuchu. Wiec przejdzmy do projektu.
Nocami, kiedy podopolska wies spokojna spi, w garazu skodnika tetni zycie. Przygotowanie pojazdu na taki rajd wymaga precyzji i uzycia najnowszych materialow. Wszystko musi byc dokladnie wykonane aby uniknac niepotrzebnych probelmow. I tak oto za pomocy precyzyjnej chirurgicznej pily oskalpowano skodnika, aby udostepnic powietrze dolatujace do mosa kierowcy tego pojazdu, ktory bedzie sie pocic podczas podjazdow gorskich skodnikiem na Balkanach.
Sciaganie skalpu poszlo szybko i bezbolesnie, aczkolwiek zauwazono ze farba z lakieru skodnika brudzi palce mistrza skalpownictwa:
Obliczenia nasze, wykazaly ze te otowry dachowe, wywietrza dokladnie wnetrze z zapachow wydobywanych przez kierowce odchodzacego na swatlach
Oczywiscie wliczono tez ryzyko deszczu, wiec zamontowano dach ktorym sie przykrywa smigla w statkach kosmicznych, technologia tajna
Poprzeczka w dachu musi pozostac, gdyz przy predkosciach wiekszych niz 131 kmh moze spowodowach drgania brzeczace powloki.
Wszystko to zostalo uszczelnione silikonem do kominkow i powierzchni rakiet smiglowych.
Piekne co? No my tez sie cieszymy, a wlasciciel Renault Twingo, ktory zezlomowal je u znajomego Zlomiarza, proszony jest o odebranie nagrody w postaci flaszki we wsi spokojnej podopolskiej.
To na razie tyle ze skodnikowej przygody, pomysly ( te zdrowe tez) ciagle przychodza i odchodza, jesli macie jakies ciekawe, podzielcie sie z nami. Mamy mlotek, pile i inne precyzyjne narzedzia, mozemy naprawde zdzialac cuda.
pozdrawiamy
skodnik rejli team